Każdemu z nas, szczególnie w pośpiechu, gdy mamy mało czasu, zdarzyło się zapakować do walizki podróżnej leki jakich używamy na co dzień zarówno te bez recepty jak i wydawane z przepisu lekarza.
Mimo, że podróżowanie z nimi na terytorium Polski nie spowoduje dla nas uciążliwych konsekwencji prawnych, trzeba pamiętać, że są kraje, które bardzo surowo podchodzą do turystów wwożących leki. Dotyczy to krajów Bliskiego Wchodu, Azji, Emiratów Arabskich, Egiptu a nawet Afryki.
Dlatego należy zachować szczególną czujność związaną z tym co wwozimy do danego kraju, gdyż nawet dostępne u nas leki bez recepty na bazie kodeiny, mogą spowodować wiele nieprzyjemności na lotnisku a zamiast upragnionych wakacji nawet więzienie.
Jakie leki można wziąć do krajów Europy Zachodniej, Stanów i Kanady?
Wyloty samolotowe na wakacje do krajów Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych, należą do najbardziej bezpiecznych państw świata pod tym względem, wystarczy posiadać przy sobie oryginalne opakowania leków oraz zaświadczenie lekarza napisane najlepiej w języku angielskim, aby zaoszczędzić sobie niepotrzbnego stresu.
Jednak zaświadczenie lekarskie nie staje się gwarantem bezpieczeństwa w krajach azjatyckich, gdzie na wwiezienie leków, szczególnie psychotropowych, narkotycznych potrzebna jest zgoda tamtejszego Ministerstwa Zdrowia. Jej brak może narazić nas na karę długoletniego więzienia w koszmarnych warunkach na nawet karę śmierci, która stosowana jest między innymi w Egipcie.
Media w 2017 roku pisały o przypadku Brytyjki, która została skazana na karę śmierci poprzez przywóz do Egiptu leku przeciwbólowego – tramadol, który wg tamtejszych władz, uznawany jest za substytut heroiny. Została ona skazana na karę śmierci, mimo, iż nie zdawała sobie konsekwencji z przywozu leku, który w Polsce, Europie Zachodniej i USA jest legalnym środkiem przeciwbólowym. Jeśli wiesz już jakie leki możesz zabrać do krajów Europy zachodniej, to poznaj też popularne sposoby na tanie podróżowanie samolotem.
Dlatego tak istotne jest, aby nie lekceważyć ostrzeżeń MZ i MSZ tylko przed samą podróżą zapytać się przewoźnika a najlepiej prawnika o status prawny naszych leków. Dzięki tej wiedzy, możemy zaoszczędzić sobie dodatkowych, negatywnych emocji.
Ostrzeżenie polskiego ministerstwa i ambasady dotyczące przewożenia leków
Polskie ministerstwo i ambasady ostrzegają, że „przemyt wszelkiego rodzaju narkotyków (w tym również marihuany), obrót nimi bądź ich zażywanie karane są nawet śmiercią. Za środek halucynogenny uważany jest również mak. Karalna jest próba wywozu przedmiotów mających wartość zabytkową, tj. wszystkich artefaktów archeologicznych, a także korali, muszli itp.”. Jednak nie wszyscy mają wystarczającą wiedzę medyczną, by połączyć np. tramadol z narkotykami.
Dlatego najlepiej zastanowić się nad tym co wwozimy do obcego, odległego nam kraju a wrazie wątpliwości pytać o informacje odpowiedzialnego za nasze wakacje przewoźnika lub bezpośrednio centralne jednostki Ministerstwa Zdrowia lub NFZ.